...

...

poniedziałek, 10 marca 2014

W trakcie pierwszych warsztatów rozpoczniemy przygodę z tańcem współczesnym. Pod tym hasłem kryje się dużo technik, możliwości ekspresji i sposobów myślenia o tańcu. Zacznijmy więc od początku i skupmy się na tym, co pod nosem (dosłownie!) – ręce, nogi, głowa, plecy, biodra, brzuch… CIAŁO! I jego naturalne możliwości ruchu. Pomożemy im tylko trochę się skoordynować. Nie będziemy tylko uczyć się układów, puścimy też wodze wyobraźni i zobaczymy, dokąd nas taniec poniesie – to się nazywa improwizacja. Sprawdzimy też jak różne rodzaje muzyki mogą inspirować do tańca i wpływać na charakter naszego ruchu. A kiedy już siły do tańca nam się wyczerpią, to najlepszy czas na delikatne rozciąganie i wyciszenie zmęczonego ciała. Na początek do tańca zapraszam ja – Ula Zerek

Od dziecka próbowałam różnych technik. Tańczyłam taniec towarzyski, poznałam trochę balet, ale najbardziej pokochałam taniec, kiedy trafiłam do Teatru Dada von Bzdülöw, z którym współpracuję do dzisiaj, to znaczy, że spotykamy się razem, żeby poćwiczyć, potańczyć i z tych spotkań pojawiają się pomysły na spektakle, które wspólnie tworzymy i gramy w teatrze. Niedawno założyłam też kolektyw Polka dot i zapraszam różnych artystów - muzyków, aktorów pisarzy, artystów sztuk wizualnych. Razem pracuje się ciekawie i inspirująco.